poniedziałek, 11 maja 2009

Koniec kursu hiszapńskiego

No i proszę jak zleciało. Dopiero co zaczynałem od "la madre" "la comida" a to już po egzaminach i rozdaniu certyfikatów.

Egzamin może do najtrudniejszych nie należał, ale suma summarum czas przyszły mi się pomieszał, ze dwa błędy z tymi "el/la" i jakieś drobne wpadki w pozostałych zadaniach. Ale mimo to ocana końcowa z testu z gramatyki: 6,7/10.

To było w poniedziałek (04.05). W środę z kolei egzaminek ustne. Losowanie tematów i krótka odpowiedź. Byli i tacy, którzy postanowili mówić przez 15 minut. Ale to Muhammad tak tylko potrafi :P Mi z Dorotą nie potrzeba było aż tyle czasu. Raz, dwa. Śmiesznie, ciekawie. I po zabawie. Szczerze, teraz nie pamiętam dokładnej oceny z ustnego, ale była ciut wyższa od gramatyki (chyba).

Tydzień potem przyszedł czas na ostatnie spotkanie i rozdanie certyfikatów. Oczywiście dopiero teraz poznaliśmy wyniki.

Od lewej: Minda Otero, Patricia Alvarez, Ania Blausz, Hannah, Dorota Borowiec i ja.więcej zdjęć z CUVI


A to na koniec smutna pani Particia, smutna, bo już koniec kursu. Już koniec:
Dos minutos y corregimos, czy też "Si senior"
albo
Te toca, leer.
Adios!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz