poniedziałek, 10 maja 2010

Podróż w trzech aktach. Akt II

Pierwszy akt mojej podróży skończył się wraz z przeniesieniem się do hotelu. Sam Szczyt Global Voices trwał w sumie 4 dni.



Nie jestem w stanie streścić tej masy niesamowicie ważnych informacji w jednym poście. Nie chcę też robić z tego takiej wyliczanki, bo nie ma to najmniejszego sensu. Dlatego też zapraszam do regularnego czytania Global Voices Online (po angielsku), a jeszcze goręcej zachęcam do czytania Global Voices Polska, czyli artykułów publikowanych na stronach GV tłumaczonych przez wspaniały zespół tłumaczy wolontariuszy projektu Lingua Polska.
Ruben Hilari - Global Voices w języku Aymara
Mam przyjemność bycia nie tylko tłumaczem, ale od majowego szczytu jestem też koedytorem polskiej strony wraz z Sylwią Presley. Swoją drogą, jeśli potrafisz tłumaczyć z języka angielskiego, albo jesteś dobrym edytorem/korektorem to zapraszam do GV Polska (skontaktuj się ze mną lub Sylwią via e-mail).

Pragnę też zaprosić Was do obejrzenia zdjęć z pobytu w Chile. Zwłaszcza z czasu Szczytu (pisałem już o publikacji jednego z moich zdjęć w peruwiańskiej gazecie). Więcej zdjęć znajdziecie na profilu Global Voices Summit 2010 na Flickr. Pozostałe opublikowane są na moim profilu. Jednym słowem: zdjęcia mówią więcej niż tysiąc słów ;-)

Co dalej?
Podróż w trzech aktach- zatem akt trzeci już wkrótce. A w nim o ostatnich 3 dniach w Chile.

Zobacz także:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz